20 września 2018 roku w katedrze świętego Szczepana w Wiedniu tysiące wiernych odpowiedziało na zaproszenie austriacko-medziugorskiego ruchu modlitwy o pokój. „Message for you” – modlitwa o pokój pod patronatem kardynała Christopha Schönborna odbywa się każdej jesieni od 2008 roku. W tym roku, tak jak i w ubiegłych latach, był to szczególny, szczery, radosny czas modlitwy i wielbienia Pana w wiedeńskiej katedrze.
W tym roku wyjątkowym gościem był papieski wysłannik do Medziugorja abp Henryk Hoser SAC. W swojej przemowie podkreślił, że w Medziugorju kult Najświętszej Maryi Panny „rozwija się bardzo zdrowo i święcie. Dlatego Ojciec Święty wysłał mnie, abym czujnie śledził opiekę duszpasterską nad pielgrzymami i wspólnie z franciszkanami, którzy są w Medziugorju, dalej ją rozwijał”. Najświętsza Maryja Panna towarzyszyła Jezusowi w jego życiu, ale także Kościołowi w całej jego historii – podkreślił papieski wysłannik. Można to zauważyć także w fakcie, że pierwsza jerozolimska bazylika, tak jak niemal wszystkie średniowieczne katedry, została poświęcona Matce Bożej. „W ostatnim czasie Jej obecność staje się coraz mocniejsza i bardziej intensywna” – powiedział abp Hoser wymieniając objawienia maryjne w La Salette, przy Rue du Bac w Paryżu, w Lourdes, Fatimie, Banneux i Kibeho.
Przemiana w trakcie spowiedzi
Duchowość Medziugorja, gdzie Maryja jest czczona jako „Królowa Pokoju” opiera się na pięciu „kamieniach” – powiedział arcybiskup. Pierwszym kamieniem jest różaniec – modlitwa zachęcająca ludzi do rozważania życia Jezusa, modlitwa, dzięki której odkrywają także swoje życie, jak i życie Kościoła. Następnie żywe doświadczenie spotkania z Jezusem w Eucharystii oraz post, którego w Medziugorju przestrzega się w środy i piątki, a także w okresie Wielkiego Postu. Przy Ewangelii, będącej kolejnym ważnym filarem mowa o tym, aby z jej pełnego radykalizmu przyjąć wnioski i żyć tymi wnioskami, a nie tylko tymi bliskimi nam scenami albo słowami Jezusa, które wybieramy sobie z Ewangelii.
Na końcu papieski wysłannik jako jeden z filarów podkreśla spowiedź, a Medziugorje nazywa „konfesjonałem świata”. W rzeczywistości w tym położonym w Hercegowinie maryjnym miejscu codziennie jesteśmy świadkami przemian ludzi, którzy po dekadach złych nawyków i wielkich upadków „prawdziwie zmartwychwstają”. Tutaj zostają uzdrowieni ze swoich strachów, depresji, ran serca i tutaj odnajdują pokój. „Prawdziwymi owocami Medziugorja są ci ludzie, którzy odmienieni wyruszają w świat i zmieniają go na lepsze” – powiedział abp Hoser. „Ten, komu wiele się odpuszcza, wiele miłuje” – przekazał zgromadzonym abp Hoser nawiązując do ewangelii z tego dnia, w której Jezus spotyka grzesznicę w domu faryzeusza. Figura Chrystusa Zmartwychwstałego w Medziugorju, do której ustawiają się długie kolejki pielgrzymów, aby móc objąć kolana Jezusa to miejsce, w którym powtarza się ten sam „eucharystyczny gest”.
Abp Hoser w ramach 5-godzinnego programu modlitwy o pokój na świecie przewodził Mszy świętej w koncelebrze kardynała Schönborna, emerytowanego biskupa Ludwiga Schwarza z Linzu i biskupa Sosthene Bayemi z Kamerunu oraz kilkudziesięciu księży.
Szkoła bez dni wolnych
Tuż przed rozpoczęciem 5-godzinnego programu modlitw zgromadzeni mieli okazję wysłuchać świadectw, wśród których znalazło się także świadectwo jednego z sześciorga widzących z Medziugorja Ivana Dragičevicia. Już od samego początku Matka Boża wzywała nas do modlitwy, do wytrwałej modlitwy o pokój w sercach, w rodzinach i na świecie, a zależą one od siebie nawzajem – powiedział Ivan Dragičević. Maryja pragnie nas prowadzić do Jezusa przez Biblię i modlitwę w rodzinach, ponieważ tylko w Nim możemy odnaleźć pokój, radość, miłość i życie.
Modlitwa jest „szkołą, do której powinniśmy chodzić każdego dnia. To jest szkoła, w której nie mam dni wolnych” – podkreślił Ivan Dragičević. Kto dba o życie modlitewne, otwiera się na Boże dary, łaski i może się stać „znakiem żywej wiary”. Na początku modlitwy musi być miłość do Boga, ponieważ tylko z miłością możemy znaleźć czas na modlitwę. Odsunięcie się od Bożej miłości, brak wiary w Niego to „największy kryzys na świecie”.
Uczynki miłosierdzia
Misjonarze P. Enrico i P. Antonelli Cadeddu dali świadectwo tego, jak doświadczenie Medziugorja doprowadziło ich do troski o mieszkańców faweli w Rio de Janeiro. W 2000 roku założyli wspólnotę „Związek miłosierdzia”, aby móc dawać świadectwo Ewangelii poprzez konkretne uczynki. Pomagają zwłaszcza przestępcom, dilerom, prostytutkom, transwestytom, zagubionej młodzieży, dzieciom i wszystkim cierpiącym. Organizacja, która zaczynała działać bez jakichkolwiek środków, dzisiaj ma ponad 60 jednostek organizacyjnych w ośmiu państwach i rocznie przekazuje około 20 milionów euro na jedzenie dla osób potrzebujących.
„Pragnieniem Matki Bożej jest, abyśmy także dzisiaj zakładali grupy modlitewne, w których programie znajdzie się modlitwa różańcowa, rozważanie comiesięcznych orędzi Matki Bożej, pochylenie się na Ewangelią i stosowanie jej w życiu. Bardzo ważne jest, aby podkreślić, że wspólnej modlitwie zawsze towarzyszą uczynki miłosierdzia” – podkreślili dwaj zakonnicy.
Owocem medziugorskiej duchowości z pewnością jest organizacja Posiłki Maryi (Mary’s Meals), która dzisiaj troszczy się o 1 360 000 dzieci w najuboższych państwach świata. Dzięki tej organizacji dzisiaj nie głoduje ponad milion dzieci. Jeden posiłek dziennie zmienia życie ubogich dzieci, zaspokaja głód, umożliwia pójście do szkoły i zdobywanie wykształcenia, dzięki któremu jutro mogą się uratować przed biedą – powiedziała austriacka koordynatorka Klara Brandtner.
Posiłki Maryi aktualnie troszczą się także o ofiary tragicznej powodzi w Kerali w Indiach – trzynaście tysięcy rodzin otrzymuje pomoc.
W wielu austriackich szkołach aktualnie jest popularny projekt „Plecak dla Posiłków Maryi”. Zebrane plecaki wraz z przyborami szkolnymi wysyła się w kontenerach do takich krajów jak Liberia czy Malawi.
„Przykro mi, że nie mogę być z wami na tegorocznej modlitwie o pokój” – napisał Magnus MacFarlane-Barrow, założyciel Posiłków Maryi. „Serdecznie dziękuję każdemu z was za liczne małe uczynki miłości, które także w tym roku uczyniły tyle pięknych rzeczy w ramach Posiłków Maryi. Nieustannie dziękuję Bogu za ten cudowny owoc Medziugorja, który jak mi się wydaje, dociera do każdego zakątka ziemi, w którym cierpią dzieci”.
Tak jak w ubiegłych latach, także przy tej okazji podopieczni wspólnoty Cenacolo – młodzi ludzie, którzy kiedyś byli uzależnieni od narkotyków czy alkoholu, dali mocne świadectwo radości życia, którą ponownie odkryli dzięki tej wyjątkowej wspólnocie.
Austriaccy pielgrzymi poznali tę wspólnotę w Medziugorju ponad 20 lat temu i mocno włączyli się w to, aby także w ich ojczyźnie wspólnota miała swój dom. Bardzo wzruszające było świadectwo Georga Schwarza, który prowadzi wspólnotę Cenacolo w miejscowości Kleinfrauenhaid. Mówił o życiu we wspólnocie i walce o nowy początek.
Christian Stelzer
(Opublikowano w Głosie Pokoju nr 14)